sobota, 21 czerwca 2014

Pogodo, jak Cię rozgryźć?

Wszędzie możemy spotkać prognozy pogody. W gazetach, w telewizji, w radio, nawet w telefonach. Ale czy się sprawdzają? Czasem tak, czasem nie.
Całe moje życie Ojciec mój recytował fragment wierszyka, który mówił w jaki prosty sposób przewidzieć pogodę.
Zaczęłam grzebać w internecie by znaleźć ten tekst i poznać ciąg dalszy.
Czy autorem jest Krzysztof Baranowski, tego do końca nie wiem, jednak znalazł się on w książce autorstwa kapitana.


    Gdy czerwone słońce wschodzi,
    W marynarzu bojaźń się rodzi.
    Lecz gdy czerwień o zachodzie,
    Wie marynarz o pogodzie.
    Czerwony wieczór i szary ranek
    Będzie dzień ładny bez niespodzianek
    Szaro wieczorem, czerwono z rana,
    Nie bierz się bracie do żeglowania.
    Gdy wiatr odchodzi przeciwko słońcu
    Nie ufaj zmianie, wiatr wróci w końcu.
    Tęcza rano ostrzega, wieczorem raduje
    Minie deszcz, niebo się rozsnuje.
    Ciśnienie niskie i jeszcze spada
    Uważaj pilnie, taka jest rada.
    Dopiero, gdy rośnie, choć już wysokie
    Roztropny żeglarz znajdzie spokój.
    Chmury gęstnieją szybko i nagle
    Na maszt uwaga i twoje żagle
    Lecz jeśli z wolna nadciągają
    Wyciągaj sieci, żegluj i trałuj.

Chciałam się z Wami podzielić tym wierszykiem. Tekst zaczerpnęłam z Wikipedii, więc może się nieco różnić od oryginału. Książki niestety nie posiadam. Ale coś czuję, że muszę ją mieć :)

Oczywiście, nie twierdzę, że jest to jedyny słuszny sposób na poznanie pogody. Podstawą do jego zrozumienia jest znajomość, choćby podstaw meteorologii.

Zamierzam zapoznać Misia z tym wierszykiem. Wiem, że mu się przyda, gdy już zacznie swoją przygodę z wielką wodą.

Z żeglarskim pozdrowieniem, pozostawiam Was w ten sobotni wieczór :)
AHOJ!
   

2 komentarze:

  1. Superowy! Dzięki, że to wkleiłaś! Kusisz to meteorologią. Korci mnie, żeby pozgłębiać tajniki.

    OdpowiedzUsuń