środa, 4 czerwca 2014

Lubimy prezenty

Wczoraj Miś miał Dzień Dziecka. Taki od Dziadkowy.
Już pomijam fakt, że gdy widzi Dziadka to pieje z zachwytu. Jednak gdy zobaczył prezent, który Dziadek mu sprezentował, zapiał jeszcze bardziej.
Jest to zestaw klocków Lego Duplo. Takich z ciuchcią i torami.
Rozłożyłam więc małemu wersję mini na stoliku by się nacieszył. Skubany wiedział nawet gdzie trzeba nacisnąć by pociąg ruszył. A jak się przy tym zacieszał :)



Patrz, Mama! Jak pędzi!!

Wersja po pełnym rozłożeniu (z dodatkowym zestawem torów)

No i ciuchcia we własnej osobie :)
Teraz cała instalacja zajmuje większość podłogi w salonie. Rano pewnie zniknie, jak tylko młode moje wstanie i rozpocznie dewastacje.

A co do właściwego Dnia Dziecka, które odbyło się 1 czerwca. Zabraliśmy Dziecię kochane do Experymentu. Ślubny wcześniej nie był więc mu pokazaliśmy :)

Ale kulki. Poruszą się jak wstawię tu nogę?

A więc tak wygląda port?
Był jeszcze spacer i lody. Tak, Miś też dostał do spróbowania loda. W małej bardzo ilości ale zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz