wtorek, 22 kwietnia 2014

I po świętach

Wykończona jestem. Zatem tylko relacja zdjęciowa.
Obiecałam zdjęcia nowego nabytku dzieci, ale niestety innym razem. Powiem tylko, że Dziadek zafundował dzieciakom plac zabaw na swoim ogrodzie :)

Wujek, daj mi pograć!!

Trochę mało tych piłek...Ala, gdzie masz ten piasek??

Macie więcej tego mięcha??

Miałem gdzieś ja czapkę...

...a tu jest!!!

Mamo, ale nie ma tu tych skarpet!

Chyba widzę smakowity kąsek...

Tak, zdecydowanie ten kamyczek był bardzo dobry :D

Daj. Daj mi ten deser, co go w ręku trzymasz. Mamo, daj. Daj, daj, daj...

Jeden kamyczek, drugi kamyczek, trzeci kamyczek...

5 komentarzy:

  1. Mały w koszu na pranie jest boski ! Ja też padam po świętach :)Zapraszam też do nas http://naziarnkugrochu.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Opisy pod zdjęciami są genialne! :)

    OdpowiedzUsuń